Wszyscy wiedzą, że tam dzieje się jakaś magia. Przypadkowo trafiłem na ciekawy blog na którym są opisane techniczne aspekty działania największych aplikacji webowych, od których odczujesz dreszczyk na swoich plecach, a liczby wystrzelą Twój mózg w kosmos ;)
Przykład google:
Sortowanie 1PB danych przy pomocy MapReduce. PB to nie skrót od masła orzechowego z galaretką (peanut-butter-and-jelly). Oznacza 1 petabajt, albo 1000 terabajtów, albo 1000000 gigabajtów. Zajęło sześć godzin i dwie minuty, aby posortować 1PB (czyli 10 trylionów 100-bajtowych rekordów) na 4000 komputerów, a rezultaty zostały replikowane trzykrotnie na 48000 dysków.
Łał!
Resztę znajdziecie w poniższych linkach:
http://highscalability.com/google-architecture
http://highscalability.com/youtube-architecture
http://highscalability.com/scaling-twitter-making-twitter-10000-percent-faster
i wiele innych na tej stronie.
Dzięki devblogi za podsunięcie tych linków!
Przerażające dane :) Co do poprzedniego wpisu, to usunięcie reklam google to dobry pomysł myślę. Chętnie z tobą podyskutuję na inne tematy, zapraszam na mojego bloga http://www.dev.dziamber.pl. Pozdrawiam